Witajcie, nazywam się Grzegorz Dziedzianowicz – jestem instruktorem szkolenia psów z 17- letnim doświadczeniem w branży kynologicznej (od 2008 roku). Od 2012 roku prowadzę ośrodek „Cztery Łapy” w Bydgoszczy, specjalizując się w pozytywnych metodach szkolenia psów opartych na wzmocnieniu. Moja filozofia pracy opiera się na budowaniu partnerskich relacji między psem a opiekunem poprzez wzajemne zrozumienie, zaufanie i szacunek. Wierzę, że każdy pies może nauczyć się odpowiednich zachowań, gdy stosujemy właściwe metody motywacji i cierpliwie pracujemy nad rozwojem jego umiejętności.
Kwalifikacje i uprawnienia instruktora psów
Certyfikaty zawodowe:
Instruktor szkolenia psów / Treser psów – Poznańskie Centrum Kształcenia
Zawodowego i Fundacja Psia Wachta (2013-2014)
„Szkoła dla psów” – Amichien Andrzeja Kłosińskiego (akredytacja COAPE)
Fotograf – wykształcenie podstawowe
Seminaria i kursy specjalistyczne
Regularnie podnoszę swoje kwalifikacje uczestnicząc w seminariach i webinariach
prowadzonych przez renomowanych specjalistów:
Problemy behawioralne:
“Agresja smyczowa” – Fundacja Psia Wachta (2010)
„Rehabilitacja psów agresywnych” – Alexa Capra (2011)
„Problemy behawioralne u psów” – Amber Batson (2011)
„Agresja społeczna u psów” – Alexa Capra (2013)
Komunikacja i psychologia psów:
„Komunikacja psów” – Alexa Capra (2010)
„Struktura społeczna psów” – Michele Minunno (2011)
„Co mówimy psom: komunikacja społeczna” – Alexa Capra (2012)
„Naturalna Komunikacja u Psów” – Angela Stockdale (2021)
Metody szkolenia:
„Energia i motywacja” – Anders Hallgren (2011)
„Posłuszeństwo i praca węchowa” – Inki Sjösten (2011)
„Praca z psem nadaktywnym” – Katarzyna Bargiełowska, Sylwia Karkowska (2018)
Praktyka w pracy z psami
Od 2012: Prowadzenie ośrodka „Cztery Łapy” w Bydgoszczy
2009-2012: Instruktor w poprzednim ośrodku szkolenia psów
2009-2012: Wolontariusz w pozytywnym szkoleniu psów schroniskowych „Lira”
2006-2008: Współprowadzenie hodowli psów rasowych
2004-2009: Aktywny uczestnik sekcji agility w Bydgoszczy
Osiągnięcia sportowe:
Agility kategoria A2 z cavalier king charles spaniel
Dogtrekking: II miejsce w kategorii Mid mężczyzn (25 km) – sezon 2011
Drużyna „Schronisko Bydgoszcz”: I miejsce w sezonie 2010
Pasje i hobby:
Fotografia zwierząt i aktywność z psami
Oprócz szkolenia psów moją wielką pasją jest fotografowanie zwierząt i przyrody. Łączę te dwie pasje oferując sesje fotograficzne psów w naturalnym środowisku.
Hobby:
Fotografia przyrody – uwiecznianie piękna natury
Piesze wycieczki – odkrywanie nowych miejsc w regionie kujawsko-pomorskim
Moje pasje i zainteresowania pozwalają mi lepiej rozumieć potrzeby psów i oferować kompleksowe doświadczenia zarówno w szkoleniu, jak i w uwiecznianiu najpiękniejszych momentów z życia naszych czworonożnych przyjaciół.
Dogtrekking
Dogtrekking to po prostu wędrówka z psem, który na specjalnej uprzęży z elastyczną smyczą ma do pokonania ze swoim przewodnikiem trasę, na której powinien zaliczyć wszystkie punkty kontrolne i w jak najkrótszym czasie znaleźć się na mecie. Poza wiekiem i stanem zdrowia psa ta dyscyplina kynologiczna nie ma żadnych ograniczeń. Początkujący zawodnicy mogą wystartować na trasie fitness (około 12 km), dla bardziej zaawansowanych przygotowane trasy mają 20 – 30 km oraz dla prawdziwych zawodowców od 40 do 50 km. Zawody są organizowane w bardzo urozmaiconych leśnych kompleksach, często w sąsiedztwie jezior. W okresie letnim część zawodów ma charakter nocny, co bardzo podnosi ich atrakcyjność. Zawodnicy, posługując się mapą, sami wyznaczają sobie trasę przemarszu, oczywiście uwzględniając wszystkie punkty kontrolne, z których zazwyczaj trzeba przepisać zamieszczony kod. Od uczestników zależy też, czy trasę pokonują w pojedynkę, czy w większej grupie. Moja przygoda z dogtrekkingiem rozpoczęła się latem 2010 roku. Wraz z wolontariuszami bydgoskiego schroniska oraz ich podopiecznymi wyruszyliśmy na trasę, aby popularyzować adopcję wspaniałych schroniskowych zwierzaków oraz aktywne spędzanie czasu w towarzystwie psa. Szybko okazało się, że jest to forma sportu, która zarówno nam, jak i naszym psiakom bardzo odpowiada. Jako drużyna „Schronisko Bydgoszcz” sezon 2010 zakończyliśmy na pierwszym miejscu, zdobywając dla naszego schroniska piękny puchar. W sezonie 2011 wraz z zaprzyjaźnionymi psiakami startowałem prawie we wszystkich edycjach Pucharu Kujawsko- Pomorskiego w Dogtrekkingu zdobywając w kategorii Mid mężczyzn (25 km) II miejsce w ogólnej klasyfikacji. Rok 2012 przyniósł ponad 10 edycji dogtrekkingu, w siedmiu z nich brałem udział, za każdym razem kończąc zawody w pierwszej piątce zawodników. Dzięki mojemu entuzjazmowi wiele z psiaków wraz ze swoimi przewodnikami spróbowało swoich sił w poszczególnych edycjach pucharu, a niektóre stały się zawodnikami z prawdziwego zdarzenia. Zapraszam wszystkich sympatyków „Czterech Łap” do aktywnego spędzania czasu ze swoim
czworonogiem w ramach dogtrekkingu.
Agility
Agility – sport kynologiczny polegający na tym, że pies prowadzony przez swojego przewodnika przy pomocy werbalnych i optycznych komend musi pokonać bezbłędnie i jak najszybciej specjalny tor przeszkód. Pies musi zaliczyć przeszkody w odpowiedniej kolejności, ale nie zna ich układu przed startem (przewodnicy mają określony czas na zapoznanie się z układem toru i
wypróbowanie swoich umiejętności w jego sprawnym pokonaniu). Tyle mówi definicja tej młodej dyscypliny sportu kynologicznego, której początki sięgają końcówki lat siedemdziesiątych, a sam pomysł został zaczerpnięty z zawodów hippicznych. Dzięki swojej widowiskowości szybko zdobyła zwolenników na całym świecie. Agility to jednak nie tylko współzawodnictwo z rywalami i walka
na torze o każdą sekundę – to przede wszystkim wspaniała zabawa i okazja do spędzenia wolnego czasu ze swoim ukochanym psem.
Moja przygoda z agility zaczęła się w 2004 roku, pełen ciekawości i obaw o to, czy damy sobie radę, pojawiłem się na bydgoskim placu treningowym. W naszym mieście prekursorką i pierwszą entuzjastką agility była Magda Domańska, która dzięki swojemu zapałowi i determinacji stworzyła sekcję agility przy Związku Kynologicznym w Bydgoszczy. Szybko znalazła się grupa ludzi, którzy chcieli w aktywny sposób spędzać czas ze swoimi psami. Błyskawicznie połknęliśmy haczyk (na początku ja i moja labradorka, później dwa zaprzyjaźnione cavaliery); treningi, obozy, pierwsze zawody i małe sukcesy stały się dla mnie i moich małych zawodników najprzyjemniejszą formą spędzania wolnego czasu. Wspólne trenowanie, nauka pokonywania przeszkód, wyjazdy na zawody bardzo pogłębiły więzi między psami i mną. Obecnie nie startuję w zawodach agility, jednak elementy tego sportu (wspólne pokonywanie takich przeszkód jak tunele, hopki, skok w dal, kładka) są obecne na moich szkoleniach. Dzięki nim pieski oprócz szkolenia posłuszeństwa mają okazję w ciekawy sposób spędzić czas ze swoimi opiekunami, co na pewno zaowocuje lepszym kontaktem z nimi i bardziej zmotywuje je do pracy.
